Przedstawiciel ziemi Puław i okolic na występach gościnnych w Pruszkowie. Szkoda tylko, że zostawia po sobie śmietnik w postaci zużytych opon, wyrzuconych przy ciągu pieszo-rowerowym wzdłuż ulicy Przyszłości. Na wyrzuconych oponach zimowych, zapomniał inteligent zetrzeć zapisane żółtym markerem numery rejestracyjne. 1,5 kilometra od tego miejsca jest PSZOK, ale widocznie przyjmują tylko odpady od mieszkańców miasta, a nie od napływowej hołoty wynajmującej mieszkania. Straż miejska powiadomiona, tylko czekać mandatu i nakazu usunięcia swojego syfu.
Przedstawiciel ziemi Puław i okolic na występach gościnnych w Pruszkowie. Szkoda tylko, że zostawia po sobie śmietnik w postaci zużytych opon, wyrzuconych przy ciągu pieszo-rowerowym wzdłuż ulicy Przyszłości. Na wyrzuconych oponach zimowych, zapomniał inteligent zetrzeć zapisane żółtym markerem numery rejestracyjne. 1,5 kilometra od tego miejsca jest PSZOK, ale widocznie przyjmują tylko odpady od mieszkańców miasta, a nie od napływowej hołoty wynajmującej mieszkania. Straż miejska powiadomiona, tylko czekać mandatu i nakazu usunięcia swojego syfu.