Kudowa-zdrój przy kaplicy czaszek. Człowiek, który chciał wyjechać z parkingu, miał dwa wyjazdy, ale nie. Musiał wyjechać z drugiej strony, przez co musieliśmy się cofnąć, to ważniak nie chciał cofnąć, które miał za sobą wyjazd. Okazało się, że skręcił w stronę na którym miał bliżej do wyjazdu, a wystarczyło się cofnąć. Potem jechaliśmy za nimi. Wyprzedzał dwa razy nas na ciągłej.
Ty kurwo mogłaś stanąć na środku ulicy lub na cały chodniku żeby nie było przejścia