McDonald's w Olkuszu, niestety parking tam jest dość mały, przejazd za wąski a miejsca dla samochodów miejskich, aby złamać się prostopadle na to miejsce BMW serii 5, kierowca musiałby wjeżdżać na 3 razy, co nie zmienia faktu że mógł, a nie stanąć bezczelnie skośnie, tylko gdyby ktoś wcisnął się obok to mieliby oboje problem z otworzeniem drzwi i późniejszym wyjechaniem.
śmieszne są te teksty typu "bo obije mi auto", "ma idealną powłokę lakierniczą" itp... i świadczą o kompleksie jaki mają właściciele aut. Jak się tak boicie o lakier to zaparkujcie sobie auto we własnym salonie i obudujcie je pancernym szkłem i wtedy na pewno nikt was nie zarysuje.
@Wojtek i to Twoim zdaniem usprawiedliwia takie zachowanie ? Bo mam ładny lakier i dlatego mogę zająć dwa miejsca ???
Co do szanowania, to częściowo się zgadzam i też mnie to wkurza, szczególnie, gdy ktoś obija i nawet po zwróceniu uwagi nie raczy nawet przeprosić, ale to dalej nie daje prawa, aby innym blokować miejsca parkingowe. Jak się boisz o lakier to parkuj np. dalej, tam gdzie jest luz.
Przy czym polecam wycieczkę na południe Europy i wtedy dopiero można się przekonać co znaczy nieszanowanie innych pojazdów - oczywiście tam wynika to po części z klimatu, gdzie auta tak szybko nie rdzewieją, ale to już inna bajka.
Jak byś miał lepsze auto z idealną powłoką lakierniczą to byś zrozumiał. Niestety polacy czesto nie szanują swojego, a co dopiero cudzego. Obijanie cudzych drzwi przy wychodzeniu z auta to dla niektórych chleb powszedni. Gościu stanął zaradnie bo nikt już obok nie zaparkuje i boku nie obije.
McDonald's w Olkuszu, niestety parking tam jest dość mały, przejazd za wąski a miejsca dla samochodów miejskich, aby złamać się prostopadle na to miejsce BMW serii 5, kierowca musiałby wjeżdżać na 3 razy, co nie zmienia faktu że mógł, a nie stanąć bezczelnie skośnie, tylko gdyby ktoś wcisnął się obok to mieliby oboje problem z otworzeniem drzwi i późniejszym wyjechaniem.