Jedzie Afą, nie osądzałbym go tak szybko...moja teoria jest taka.
Alfa popsuła się na środku skrzyżowania, robiący zdjęcie był zdezorientowany w sytuacji więc użył sygnału dźwiękowego na co kierowca Alfy odpowiedział uniesionym tonem (co wywołało jego groźną mimikę twarzy) że nie chce odpalić i czy może zadzwonić po lawetę.
@Qbiq: miałem włoskie auto, niestety z grupy VAG-a nigdy. Alfy to fantastyczne auta ale awaryjność jest na wysokim poziomie. VAG może i się nie psuje aż tak ale widać w Twej pogardzie, dlaczego lepiej tym nie jeździć. Pozdrawiam.
Jedzie Afą, nie osądzałbym go tak szybko...moja teoria jest taka.
Alfa popsuła się na środku skrzyżowania, robiący zdjęcie był zdezorientowany w sytuacji więc użył sygnału dźwiękowego na co kierowca Alfy odpowiedział uniesionym tonem (co wywołało jego groźną mimikę twarzy) że nie chce odpalić i czy może zadzwonić po lawetę.
Tak to widzę