Przeprosił chociaż za swoje zachowanie. Jest to dość nietypowe na tym portalu, że ktoś oficjalnie przeprasza. Ciekawa sprawa, czy faktycznie zmieni swoje zachowanie, czy nadal będzie odstawiał takie szopki, ale to już inna sprawa. Zobaczymy, czy za jakiś czas nie będzie nowego nagrania, bo jeśli będzie, to drugie przeprosiny nie zostaną przyjęte, a pierwsze będą nic nie wartą gadaniną.
Przecież on nagrał ten filmik, by pokazać jaki to jest cnotliwy, bo o sprawie nagle zrobiło się głośno i ludzie nie wzięli go za chama. Myślcie trochę.
Czy wszystkie dzbany na tej stronie wiedzą iż ten film ma ponad rok ? i jest z 2018 ?
I widzę że każdy tutaj to instruktor nauki jazdy oraz praworządny obywatel. Ciekaw jestem dlaczego na drogach jest tyle negatywnych emocji skoro ta strona przepełniona jest osobami nieskazitelnymi wykroczeniami drogowymi.
1. Wiedzą.
2. Dzbanem jesteś Ty.
3. A co jeżeli chociaż jeden instruktor tutaj napisał?
4. Nawet jeśli ktoś popełnia wykroczenia to może to skomentować.
5. Teraz to Ty przywalasz się do złamania nawet najbardziej pierdołowatego przepisu broniąc osobę, która wyraźnie przegięła - hipokryzja.
6. Jeżeli ktoś robi niemiłe rzeczy ala wjeżdżanie pod maskę to na pewno nie będzie pozytywnych emocji.
7. Spadówka.
Takich porypańców to już dawno nie widziałem. Następny etap ewolucji zjebów genetycznych na drogach to będą pewnie pobicia niepełnosprawnych za parkowanie na miejscach dla niepełnosprawnych albo taranowanie karetek na sygnale bo są złośliwie uprzywilejowane czy coś w ten deseń?
Szacun :-) Ja używam A4Go i ViaAuto (na Wrocław). Ostatnio w drodze na Wrocław ViaAuto wpuścił mnie na A4, a nie chciał wypuścić (kasa była, piknęło, a szlaban się nie podniósł). A za mną wqrwiony Tir i z jego pozycji też wyglądałem na kombinatora.
Chłop ma dziecinny rozum... te filmy jego są żałosne niż śmieszne, a jeżeli kogoś to śmieszy to współczuję mu głupoty. Przy okazji widać że kolega jest typowym '' kozakiem '' z BMW i niestety przez takich zjebów umysłowych ta marka traci w oczach.
kancelaria notarialna??? serio aż takim kretynem jesteś?? że nawet nie wiesz czym zajmuje się notariusz???? jprdle, że takie tępe barachło chodzi po tym kraju i tylko zużywa powietrze...
Ale jaja, internet jest wielki. Driver, dzięki, że odnalazłeś.
'Fajną' reklamę pan 'dziki' sobie zrobił :-)))))
Z filmu widać, że branża mocno "intelygnetna" :-)))))))))))
ale go szkalujecie zawsze się można na czymś nie znać :) pamiętam a znam go już z 10 lat jak pierwszy raz poszedł do klubu dla gejów i zamówił drinka dla mnie i kolegów a nie wiedział ile kosztuje w klubie drink. Więc proszę nie oceniajcie go bo to dobry kolega
właścicielu bety, jesteś z krakowa, pewnie często jeździsz tym odcinkiem autostrady, nie dziadowałbyś i kupił sobie za 50 zł urządzenie A4go i sam będziesz mógł sobie przykozaczyć na lewym pasie, patrząc jak lemingi stoją w korku i wkurwiają się na mądrych ludzi, którzy idą z duchem czasu i odchodzą od gotówki...
Straż miejska to jedno, drugie to trawnik. Myślę, że Straż miejska zna się tak na przepisach, jak przeciętny stefan co ma prawko od kilkunastu lat. Do czasu, aż nikt nie wyśle indywidualnego zgłoszenia to się nie zainteresują. Oni mają stałe wyznaczone miejsca, gdzie tylko sprawdzają, a bez zgłoszenia w żadne inne miejsce się nie ruszają.
Hmm ciężko powiedzieć jak jest z tymi miejscami. Sam czasem tam parkuję i nigdy nie było problemu ze strony pracowników siłowni. Zauważ, że jest tam wjazd. Dlaczego ludzie tam parkują to już inna sprawa - na ulicy obowiązuje strefa parkowania, więc to sposób na uniknięcie opłat. Oczywiście możesz mieć rację, że te miejsca zostały po prostu rozjeżdżone i nikomu to nie przeszkadza, ale osobiście nie znam genezy. Trzeba by zapytać na recepcji siłowni może. Natomiast wiem na pewno, że straż miejska, które bardzo często przechadza się tam chodnikiem, nigdy nie zareagowała. Pozdrawiam!
"Inteligent" nie zauważył wyznaczonego miejsca parkingowego, tylko pcha się pod same drzwi?😛 Ale żenada, toż to by się przeszedł tych kilka kroków, skoro taki koks:) naprawdę śmiech.
krakus, czyli parkowanie na "trawniku" jest ok? Rozumiem, że jak nie ma wyraźnego zakazu "nie wolno!" to wolno? Ok, to jadę zaparkować komuś w ogródku pełnym kwiatów, bo zakazu nie było przecież. Pewnie kiedyś tam był trawnik, ale dla przykładu czerwone BMW sprawiło, że trawnika nie ma. Jak tak się porozglądać w miastach, takich miejsc jest znacznie więcej. A potem płacz, że brzydko, że zieleni mało.