Kierowca ( kobieta) tego samochodu popędzała i zwyzywała mnie na przejściu dla pieszych przy Nowym Kleparzu w Krakowie. Zaznaczę ze, bo byłam w połowie tego przejścia jak z impetem nadjechała ledwo się zatrzymując. Widać było, że spieszy się do pracy i cały świat ma na jej widok ma schodzić z drogi. Mimo już niemłodego wieku należy jej się lekcja wychowania i szacunku dla drugiego człowieka.
Ola, Dodaj jeszcze raz z właściwym numerem!!!