No własnie. Są dwa miejsca, gdzie nie wolno wyprzedzać z prawej. Mianowicie jest to droga ekspresowa oraz autostrada. W mieście jak najbardziej można wyprzedzać z prawej, a to, że kierowca znalazł tam miejsce na ten manewr oznacza, że nikogo nie wyprzedzałeś i na lewym pasie Cię być nie powinno (mamy ruch prawostronny, prawda?). Jak czytam twój wpis, to i Ty i on jesteście warci siebie.
Ćwok nie zna przepisów. Pędzi przez Kraków jak głupi, wyprzedza z prawej strony (dwa pasy ruchu w jednym kierunku), a po zajechaniu mu drogi na światłach ucieka jadąc pod prąd. Sprawa zgłoszona na Policji.
No własnie. Są dwa miejsca, gdzie nie wolno wyprzedzać z prawej. Mianowicie jest to droga ekspresowa oraz autostrada. W mieście jak najbardziej można wyprzedzać z prawej, a to, że kierowca znalazł tam miejsce na ten manewr oznacza, że nikogo nie wyprzedzałeś i na lewym pasie Cię być nie powinno (mamy ruch prawostronny, prawda?). Jak czytam twój wpis, to i Ty i on jesteście warci siebie.
No własnie. Są dwa miejsca, gdzie nie wolno wyprzedzać z prawej. Mianowicie jest to droga ekspresowa oraz autostrada. W mieście jak najbardziej można wyprzedzać z prawej, a to, że kierowca znalazł tam miejsce na ten manewr oznacza, że nikogo nie wyprzedzałeś i na lewym pasie Cię być nie powinno (mamy ruch prawostronny, prawda?). Jak czytam twój wpis, to i Ty i on jesteście warci siebie.