Pizduś i zawalidroga, który nie potrafi się odnaleźć w Katowicach, najprawdopodobniej za wcześnie odkleił zielony listek, możliwe że dodatkowe zastosowanie fotelika dziecięcego pod tyłek poprawiłoby widoczność dla kierowcy którego nie widać zza kierownicy...:)
Wpieprza się na lewy pas bez patrzenia w lusterka. Na odcinku 1km, dwa razy mi tak zajechał.