Rowerzysta mógł walić w tył. Miałby na nowe koło i widelec, a może nawet na nowiutki rower z polisy OC tego barana. Chrzanow, Oswiecim, Łuków, Radom (głównie WRA), Skarżysko to najwieksze gooowna za kierownica w dawnej Galicji i Lubelszczyznie.
Bez przesady. Jest tam linia ciagla. Gdyby kierowca wpuscil rowerzyste, musialby sie potem za nim wlec. Rowerzysta nie powinien miec pretensji a zwolnic i wpuscic kierowce przed siebie...
Nim coś jeszcze kiedykolwiek napiszesz o sytuacjach występujących na drodze, to najpierw zapoznaj się z PRD. Bo twoja wiedza nawet na kartę rowerową nie zasługuje.
Gut gut kierowca