Zawsze myślałam, że opinie o kierowcach GWE są przesadzone, ale widzę, że się myliłam i to wszystko jednak jest prawdą... Okazuje się, że można na odcinku 20 metrów spowodować tyle zagrożeń, że w głowie się nie mieści!
Wjazd na skrzyżowanie bez użycia kierunkowskazu, wymuszenie pierwszeństwa i kolejny skręt na skrzyżowaniu bez użycia kierunkowskazu... a potem już z górki, cały czas 35 km/h. Masakra! Radzę udać się ponownie na KURS, bo do zdania egzaminu to jeszcze bardzo daleko!
Zawsze myślałam, że opinie o kierowcach GWE są przesadzone, ale widzę, że się myliłam i to wszystko jednak jest prawdą... Okazuje się, że można na odcinku 20 metrów spowodować tyle zagrożeń, że w głowie się nie mieści!
Wjazd na skrzyżowanie bez użycia kierunkowskazu, wymuszenie pierwszeństwa i kolejny skręt na skrzyżowaniu bez użycia kierunkowskazu... a potem już z górki, cały czas 35 km/h. Masakra! Radzę udać się ponownie na KURS, bo do zdania egzaminu to jeszcze bardzo daleko!