Misiu - jest znak, koniec zabudowanego. Audi ma prawo a wręcz obowiązek zwiększyć prędkość. Jeśli w tej sytuacji bierzesz się za wyprzedzanie, to musisz się z liczyć z tym że wyprzedzany będzie się rozpędzał, a jeśli później, jak na filmie, jedzie coś przed nim to będzie i hamował. Nie masz za grosz wyobraźni - sam stwarzasz niebezpieczną sytuację w winę zwalasz na prawidłowo jadące Audi.
Przecież jadą jeden a drugim i to audi cały czas odjeżdża. Nagrywający to tzw. miszcz prostej....wyprzedzi cie taki a potem na każdym zakręcie hamuje do 50km/h....a jak chcesz go wyprzedzić to ten gaz w podłogę. Wielokrotnie takich spotyka w trójmieście...sporo tutaj takich właśnie miszczów prostej.
A można wiedzieć gdzie ten cały filmik?