Mijam niejednokrotnie na swojej trasie już od paru lat, nigdy nie spotkałam się z chmurą dymu ani z przyspieszaniem nawet gdy go wyprzedzam niejednokrotnie, więc może po prostu próbujesz wyprzedzać ale Ci nie wychodzi, ale to nie jest wina wyprzedzanego a wyprzedzającego... Polecam dającemu powyższy opis doszkolić się z wyprzedzania :)
Stara S klasa w140 w dieslu, za samochodem zasłona dymna taka, że nic nie widać. Kierowca idiota, przyspiesza gdy ktoś chce go wyprzedzić.