Jakiś aspołeczny typ, nie pierwszy raz, stawia swój samochód na miejscu dla rodziny z dziećmi. Gdy zwróciłem mu uwagę (bo kierowcą jest młody chłopak, który był sam), wyśmiał mnie i powiedział, żebym zadzwonił na policję i zrobił zdjęcie tablic, żeby wiedzieli, gdzie mają przyjechać, bo jaśnie pan nie będzie czekał na przyjazd funkcjonariuszy.
Zastanawia mnie też, kto podbił badanie techniczne, bo auto chodzi zdecydowanie zbyt głośno, a lampy są przyciemnione do takiego stopnia, że nie powinno przejść przeglądu.
Policja przyjechała na miejsce, opisałem całą sytuację i mam nadzieję, że ukrócą te patologie.
Przemiły kierowca płci męskiej, wraz z gronem pasażerów bardzo ubawieni blokowaniem jezdni na zwężce na A1 pomiędzy węzłami Kopytkowo i Pelplin. Najpierw wymusił pierwszeństwo na prawidłowo jadącym pojeździe. Numer rejestracyjny GST jednak zobowiązuje do stawiennictwa na ul. Skarszewskiej w Starogardzie Gdańskim. Uważajcie na to auto.
W trakcie manewru cofania ten kierowca wbija sie od tyłu zamiast wpuścić samochód który już był w połowie wycofany... zastawia go bo nawet nie było możliwości na dalszą jazdę...
księżniczka jedzie więc uważajcie... święta Krowo... nie jedziesz na skrzyżowaniu bo gapisz sie akurat chyba w telefon... stajesz na przejściu dla pieszych bo zaś niema miejsca ale Tobie to nie przeszkadza... całe przejście tylko Twoje... ciul że pieszy musi omijać Twój samochód ulicą..
Dżentelmen