Jeździ jak ostatni kalafior. Podjeżdża pod sam zderzak chcąc wymusić zjechanie na prawy pas. Bez wyobraźni przeskakuje pomiędzy pasami, chociaż w gruncie rzeczy nie ma czym i auto przy kolizji pójdzie do kasacji, bo brak w nim strefy zgniotu... Ale widać kierowca lubi adrenalinę i ma wiele, działających narządów do oddania potrzebującym. Uważać na kalafiora, bo jak tylko zobaczy mała wnękę na lewym pasie to wskakuje w nią na centymetry. Pozdrawiam
Jeździ jak ostatni kalafior. Podjeżdża pod sam zderzak chcąc wymusić zjechanie na prawy pas. Bez wyobraźni przeskakuje pomiędzy pasami, chociaż w gruncie rzeczy nie ma czym i auto przy kolizji pójdzie do kasacji, bo brak w nim strefy zgniotu... Ale widać kierowca lubi adrenalinę i ma wiele, działających narządów do oddania potrzebującym. Uważać na kalafiora, bo jak tylko zobaczy mała wnękę na lewym pasie to wskakuje w nią na centymetry. Pozdrawiam