Koleżka z czarnego Porsche Cayenne lubi ryzykować życiem. Nie, nie własnym, ale cudzym. 25.08. ok. godz. 13 wyjeżdżał z campingu w Jastarni, rozmawiając radośnie przez komórkę - przecież to słabe auto na pewno nie ma zestawu głośnomówiącego - podczas gdy rowerzyści licznie jechali drogą dla rowerów. Pomódl się pan o rozum!
Koleżka z czarnego Porsche Cayenne lubi ryzykować życiem. Nie, nie własnym, ale cudzym. 25.08. ok. godz. 13 wyjeżdżał z campingu w Jastarni, rozmawiając radośnie przez komórkę - przecież to słabe auto na pewno nie ma zestawu głośnomówiącego - podczas gdy rowerzyści licznie jechali drogą dla rowerów. Pomódl się pan o rozum!