Bardzo nierozważna kierowczyni. Przez kilkanaście minut siedzi na zderzaku. Nie reaguje na światła awaryjne ani na przeciwmgłowe. Nawet zjazd na pas awaryjny nie pomagał, bo Pani nie decydowała się wyprzedzić. W końcu decyzja nastąpiła, a Pani wyprzedziła mnie z telefonem przy uchu.
Następnie wyprzedzała autobus, niemal wywołując kolizję czołową. Jedynie czujność kierowców z naprzeciwka uchroniła.
Bardzo nierozważna kierowczyni. Przez kilkanaście minut siedzi na zderzaku. Nie reaguje na światła awaryjne ani na przeciwmgłowe. Nawet zjazd na pas awaryjny nie pomagał, bo Pani nie decydowała się wyprzedzić. W końcu decyzja nastąpiła, a Pani wyprzedziła mnie z telefonem przy uchu.
Następnie wyprzedzała autobus, niemal wywołując kolizję czołową. Jedynie czujność kierowców z naprzeciwka uchroniła.
Dużo nierozwagi i szczęścia...