I tutaj straz miejska/policja jest bezsilna. Wyjscie z takich schodow pewnie nie jest na drodze publicznej. Dodatkowo jesli nie ma przejscia dla pieszych - oznakowanego - to nic niestety nie moga zrobic. Moze pomoc jedynie wentylek do odkrecania zaworkow za 5zl ;)
źle na to patrzysz... po prostu chciał wjechać ale się nie zmieścił