Pan szeryf w trakcie blokowania ruchu na drodze wkładał sobie paluchy do dupska i wąchał. Ciągle zjeżdżał na lewy pas i blokował prawidłowo jadące samochody. Nerwy mi przeszły odrazu jak zobaczyłem że se w tyłku grzebie łapami i potem pakuje to do buzi. Bleeeee
Janusz wąsacz władca dróg, za którego pozwoleniem możesz przejechać, a jak nie pozwoli to nie możesz. Zdaj się na jego łaskę, bo prawo ludzkie go nie obowiązuje i może zablokować każdą drogę.