To jest parking na prywatnym terenie należącym do kościoła (albo spółdzielni mieszkaniowej) - w każdym razie wolno tam tak parkować i samochód jest zaparkowany prawidłowo.
Jak na katoliczkę sporo w tobie nienawiści, Dorotko. Trudno też nie podejrzewać cię o aktywność prokodowską i popieranie swetru, bo z jakiegoż innego powodu w ogóle wspominałabyś o pisie i modlitwie-tak konkretnie. Ja tu widzę koniec chodnika a za nim podejrzewam że to jakaś "droga wewnętrzna". Nie widzę żeby były tam jakieś pasy czy inne oznaczenia czegokolwiek. A ten metr po trawce, ojej! Podaj numer konta, wyślę fundusz na nowe kółka do wózka, bo pewnie jeździ na płozach.
jechałam do kościoła z niepełnosprawnym dzieckiem na wózku - chodnik zablokował burak z TVP - musiałam pchać ciężki wózek po trawniku i jezdni, a ty, pisowski klakierze, ...k.... twoja mać, śmiesz mnie wyzywać mnie od koderastów???
To jest parking na prywatnym terenie należącym do kościoła (albo spółdzielni mieszkaniowej) - w każdym razie wolno tam tak parkować i samochód jest zaparkowany prawidłowo.