Tego czegoś kierowcą nazwać nie można - to jest zabójca. Nieodpowiedzialnie wyprzedza na bardzo krótkim odcinku, a gdy zda sobie sprawę, że jedzie na czołówkę to spycha inne samochody do rowu. Jeszcze głupio się śmieje, że przez jego zachowanie mógł zabić co najmniej dwie osoby.
Tego czegoś kierowcą nazwać nie można - to jest zabójca. Nieodpowiedzialnie wyprzedza na bardzo krótkim odcinku, a gdy zda sobie sprawę, że jedzie na czołówkę to spycha inne samochody do rowu. Jeszcze głupio się śmieje, że przez jego zachowanie mógł zabić co najmniej dwie osoby.