Przerysowanie auta zostało zgłoszone na policję, kobieta się wypierała i przysięgała że to nie ona... A później prosiła o załatwienie sprawy bez mandatu... Szkoda słów.
Widzę że pani z historia na portalu. Dzis na auchanie w ZG mialem watpliwa przyjemnosc obserwowac niudolne parkowanie wlascicielki pandy, ktore skonczylo sie zarysowaniem sasiedniego auta. Zamurowalo mnie gdy pani po tym jak sie zorientowala co zrobila przestawila auto kilka miejsc dalej.
Na pani nieszczescie wlasciciel uszkodzonego auta zostal o tym poinformowany. Totalny brak poszanowania cudzej wlasnosci!!!
Kobieto!
Naucz się, że gdy masz zwężenie to dojeżdżasz swoim pasem do końca i dopiero wtedy włączasz się na drugi pas. To, że postanawiasz wcisnąć się na lewy jak tylko zaczyna się przerywana linia (blokując przy tym ruch) nie oznacza, że inni którzy dojeżdżają do końca próbują się wciskać.
Stoisz z kierunkowskazem mając przed sobą 50 metrów wolnego pasa, a za tobą korkuje się rondo... a gdy widzisz, że ktoś jednak wykorzystuje całą powierzchnię drogi to bawisz się w podjeżdżanie pod zderzak i szeryfowanie. Jak masz tak robić to łaskawie zrezygnuj z posiadania prawa jazdy.
PS Jak wjeżdżasz na drogę ekspresową to też nie korzystasz z pasa rozpędowego i ładujesz się na główną drogę zaraz za ślimakiem?
Przerysowanie auta zostało zgłoszone na policję, kobieta się wypierała i przysięgała że to nie ona... A później prosiła o załatwienie sprawy bez mandatu... Szkoda słów.