Siedzi każdemu na zderzaku, wkurwił się bo citigo wjechało na jego lewy pas żeby wyprzedzić auto na prawym pasie, zatrzymał się na środku drogi blokując 2 pasy, wyszedł z auta, otworzył mi drzwi i mi wyjebał (typowy ham na teściu i mózgiem wyzartym od mefedronu w BMW E60)
Ten cham trąbił na mnie jak przepuszczałem pieszego na skrzyżowaniu przy ul. Długiej. Pieszy miał zielone światło.