Kierowca blokował dystrybutor gazu. Najpierw sobie porozmawiał ze znajomkiem, który tankował samochód i do kanistra, potem zapłacił. Całość "operacji trwała" 15 minut. A przy kasie pusto jak i na całej stacji...
Zwykły dupek nie szanujący czasu innych użytkowników.
a zwróciłeś mu uwagę, że czekasz aby zatankować i żeby auto przesunął?