BMW ze Zgierza. Gorzej już być nie może. Stare, pierdzące na całe osiedle gówno bez wydechu wlokące się po asfalcie.
Może w Zgierzu to jakaś moda, ale wszędzie indziej ja bym się wstydził w tym pokazać.
Mamy Cię wszyscy podziwiać za to, że nie jeździsz starym samochodem, nie jeździsz "pierdzącym gównem", za to że nie jesteś ze "Zgierzolandii" tylko z łodziolandii, czy za to, że jesteś zwykłym burakiem z Bałut, które jeszcze do "wczoraj" były wsią zabitą dechami, śmierdzącą ubóstwem i na siłę zostały wciagniete do miasta?
BMW ze Zgierza. Gorzej już być nie może. Stare, pierdzące na całe osiedle gówno bez wydechu wlokące się po asfalcie.
Może w Zgierzu to jakaś moda, ale wszędzie indziej ja bym się wstydził w tym pokazać.