Wczoraj widziałem te betę na Orlenie w Radomsku, kierowca podbiegł do mnie jak wychodziłem z hod dogiem i odgryzl mi kawalek, po czym uciekł w krzaki przy stacji i zaczął rechotać. Był z nim drugi podobny do Grosickiego. Ten znowu zdjął mi but i zaczął laskotac po pięcie. Dziwni ludzie
Właściciel tego pojazdu w każdą niedziele sprzedaje na rynku w Radomsku tureckie swetry i dresy. Czasem można kupić u niego rosyjskie Rolexy i rumuńskie radiobudziki. Polecam każdemu! solidny wyrób.
Sven Hannawald kotlety po Insbruku rozwozi tym samochodem.