Wyobraź sobie, że podjeżdżasz do sklepu i szukasz miejsca do zaparkowania tyłem. Znalazłeś, podjeżdżasz kawałek do przodu aby się zmieścić, wrzucasz wsteczny, kierunek i ruszasz ale w lusterku widzisz nadjeżdżającego Seata Ibizę. Wciskasz hamulec aby w niego nie wjechać. W tym momencie Seacik wbija się w Twoje miejsce i czeka aż odjedziesz a siedząca za kierownicą pinda udaje że coś robi w samochodzie aby uniknąć konfrontacji za swój chamski wyczyn.
Wyobraź sobie, że podjeżdżasz do sklepu i szukasz miejsca do zaparkowania tyłem. Znalazłeś, podjeżdżasz kawałek do przodu aby się zmieścić, wrzucasz wsteczny, kierunek i ruszasz ale w lusterku widzisz nadjeżdżającego Seata Ibizę. Wciskasz hamulec aby w niego nie wjechać. W tym momencie Seacik wbija się w Twoje miejsce i czeka aż odjedziesz a siedząca za kierownicą pinda udaje że coś robi w samochodzie aby uniknąć konfrontacji za swój chamski wyczyn.