Zasadniczo skoro laska jedzie 100 km/h (przez chyba wieś)
i jeszcze do tego cały czas próbuje wyprzedzać z taką prędkością to tylko patrzeć jak spowoduje jakiś wypadek albo kolizję...
Faktycznie coraz więcej jest młodych kierowców (w tym więcej kobiet od mężczyzn). Komentarz użytkownika 'Daro' wskazuje na to, że albo jeździ tak jak dziewczyna ze zdjęcia albo ma za ciasne gacie, żeby przyznać komuś rację.
ABSOLUTNIE JEJ NIE BRONIĘ! Odnoszę się tylko to określeń stosowanych przez głównego komuentującego. CO MA PŁEĆ DO TEGO? Plus straszenie wiekiem? Dziennie spotykam dziesiątki kierowców 30+, którzy odstawiają równie chore rzeczy. Przeczytaj mój komentarz po raz kolejny. W żadnym momencie jej nie broniłem.
Kiedy ja robiłem prawo jazdy młodzi ludzie nie zaczynali od samochodów z pojemnościami silników, które dawały im możliwość szybkiej jazdy. Było to bardzo dobre ponieważ mając silnik 1.0 czy nawet już 1.4 nie dało się za bardzo rozwijać zawrotnych prędkości. Najpierw trzeba było się nauczyć jeździć wśród ludzi, bo egzamin to było jedno a prawdziwa jazda to było i jest do tej pory drugie. Co do płci - co raz częściej obserwuję, że to kobiety (a zwłaszcza młodziutkie dziewczyny) jeżdżą jak wariatki i nie przestrzegają żadnych przepisów. Tacy jak Ty (obrońcy) są zagrożeniem na drodze. Prędkość jest "fajna". Do czasu... A w Ogonowicach było już parę wypadków spowodowanych zbyt dużą prędkością.
Gówniara wyprzeda na początku Ogonowic jadąc prawie 100 km/h! Cały czas poprawia się(włosy) i wychyla zza pojazdu który ją poprzedza, aby tylko wyprzedzić i wyprzedzić.
Przerażające jest to, że co raz więcej takich młodych dziewczyn na drogach w samochodach rodziców. Totalne nieprzestrzeganie przepisów.
Zasadniczo skoro laska jedzie 100 km/h (przez chyba wieś)
i jeszcze do tego cały czas próbuje wyprzedzać z taką prędkością to tylko patrzeć jak spowoduje jakiś wypadek albo kolizję...