Biało czerwona Yamaha na moje oko jakaś obsrana 50. Jej właściciel jeździ z zawrotną prędkością(40km/h) czuje wiatr we włosach i łzy w oczach, nie potrafi jedziec normalnie po ulicach, ani wkraczac w ruch drogowy, rozjebał się na pierwszy lepszym drzewie.
Kierowca tego samochodu powinien dwa razy się zastanowić czy napewno zna się na kodeksie ruchu drogowego. Jeździ jak szaleniec 90km/h w terenie zabudowanym! Prawie przejechał/a pieszego na pasach. Nie używa kierunkowskazów. Bardzo niebezpieczny kierowca. Nie polecam
Niech jego wyglad was nie zmyli. Rzezimieszka spotkalem pod mcdonaldem w Kutnie. Pierwszą rzeczą ktora byla dla mnie dziwna były jego dłuuuugie ręce, którymi zamknał swe drzwi w jego Peugeotcie.
Kierowca z brodą na skrzyżowaniu nie przepuścił mnie na pasach, po tym jak prawie mnie przejechał wysiadł z samochodu zakładając kominiarkę i uderzył moją mamę w głowę kijem od bilarda
Jakieś głupie dziewuszysko na tej jeździ jak wariatka 120 na godzinę, nie daje kierunków, kto jej dał prawo jazdy. Na szczęście od dawna jej nie widziałam, może jej zabrali prawko.
Biało czerwona Yamaha na moje oko jakaś obsrana 50. Jej właściciel jeździ z zawrotną prędkością(40km/h) czuje wiatr we włosach i łzy w oczach, nie potrafi jedziec normalnie po ulicach, ani wkraczac w ruch drogowy, rozjebał się na pierwszy lepszym drzewie.