Niech jego wyglad was nie zmyli. Rzezimieszka spotkalem pod mcdonaldem w Kutnie. Pierwszą rzeczą ktora byla dla mnie dziwna były jego dłuuuugie ręce, którymi zamknał swe drzwi w jego Peugeotcie.
Kierowca gdy stał na czerwonym świetle, wyskoczył z samochodu po czym wskoczył na maskę i zaczął udawać małpę po czym kopnął w lusterko mojego samochodu, do tego jeździ jak wariat, nie pozdrawiam tego kierowcy
Niech jego wyglad was nie zmyli. Rzezimieszka spotkalem pod mcdonaldem w Kutnie. Pierwszą rzeczą ktora byla dla mnie dziwna były jego dłuuuugie ręce, którymi zamknał swe drzwi w jego Peugeotcie.