Panie kierowco,
Jeśli wyjeżdżasz z bazy/ parkingu to przygotuj się do jazdy przed włączeniem się do ruchu.
Nie dość, że zatrzymałeś się na zakazie zatrzymywania to zatrzymałeś się na awaryjnych na podwójnej ciągłej zmuszając innych do omijania ciebie na tejże podwójnej ciągłej.
Jakby tego było mało to ruszając jeszcze na awaryjnych nie upewniłeś się czy cię ktoś już nie omija. Następnym razem proponuję nie zatrzymywać się w takich miejscach, a jak już musisz to najpierw wyłącz awaryjne , spojrzyj w lusterko a następnie dopiero ruszaj.
Nerwy to pojawiły się jak kretyn w Tirze zaczął ruszać gdy był już omijany przez dwa samochody i uniemożliwił szybki powrót na prawy pas. Jak się jest kierowcą zawodowym to takich błędów się nie popełnia. Operowanie awaryjnymi też trzeba umieć.
O co tyle nerwów?
A może silnik mu zgasł?
A może miał jakiś problem?
Chcesz by na ciebie wyzywano kur*ami jak kiedyś ci auto zdechnie na wąskiej drodze?
Nigdy problemów z autem nie miałeś?
Panie kierowco,
Jeśli wyjeżdżasz z bazy/ parkingu to przygotuj się do jazdy przed włączeniem się do ruchu.
Nie dość, że zatrzymałeś się na zakazie zatrzymywania to zatrzymałeś się na awaryjnych na podwójnej ciągłej zmuszając innych do omijania ciebie na tejże podwójnej ciągłej.
Jakby tego było mało to ruszając jeszcze na awaryjnych nie upewniłeś się czy cię ktoś już nie omija. Następnym razem proponuję nie zatrzymywać się w takich miejscach, a jak już musisz to najpierw wyłącz awaryjne , spojrzyj w lusterko a następnie dopiero ruszaj.