Niech te polskie pomioty ubecji zobacza sobie jak na autostradach niemieckich haltuje ludzi policja. Tam sie kieruje pojazd zatrzymywany do najblizszego zjazdu nawet 40km i tam sie sprawe zalatwia a nie na pasie rozbiegowym.
Ja tu widzę zbyt mały odstęp między tirami czyli kompletny brak wyobraźni i jego efekt. We Francji i Niemczech policja mierzy odstęp jadąc obok ze stałą prędkością i za samą zbyt bliską jazdę tirowcy bulą setki euro. Teraz wyobraźcie sobie, że zamiast tej policji tam na przykład wbiega człowiek, pies, sarna i co? I tak samo zbyt blisko jadący TIRowiec wali na lewy pas ratując siebie bo ma w d... jakieś osobówki na lewym i to czy kogoś zabije czy coś uszkodzi. Liczy się jego d... Na szczęście tu bezmyślny TIRowiec szybko dostał mandat i może się oduczy jeżdżenia zaraz za naczepą kolegi.
"Zawodowi", pojęcie bezpiecznego odstępu jest im nieznane, a w sytuacjach wymagających hamowania zmieniają pasy i powodują tym jeszcze większe zagrożenie.
policja policją, ale czy kierowca tej drugiej ciężarówki nie powinien zachować odległości za poprzednikiem, bez względu czy tamtego zatrzymuje policja, awaria czy pies wbiegający na jezdnię?
Na razie nie - niestety. Ręka rękę myje, nadkomisarz nie widzi niczego niewłaściwego z zachowaniu policji. Według mnie to kwalifikuje go do gruntownych badań wzroku, bo czarno na białym widać co się stało.
mam nadzieje że kierowca tira ma zagwarantowane bezrobocie