Frustracik w złomie potrzebujący z rana wyżyć się na całym świecie. Najpierw zawalidroga blokuje jezdnię bo najwyraźniej wykonanie zwykłego zakrętu przekracza jego i jego zardzewiałej karocy możliwości. Przy próbuje minięcia przyspiesza, by po zmuszeniu do rezygnacji z wyprzedzenia, ponownie zwolnić do tempa ślimaka. Najwyraźniej jego "Merca" się nie wyprzedza :D Dopiero uświadomienie frustracika, że wszystko jest nagrywane zaświeciło lampkę w durnym móżdżku.