Pomijajac kulture osobista - kierowca nic zlego nie zrobil - po prostu wyprzedzil blokujacego pas rowerzyste. Kazdy to robi - bo rowerzysci jada wolniej, nie zawsze trzymajac sie brzegu jezdni - wiele razy widze jak pruja srodkiem drogi - a tego im nie wolno - rowerzysta ma sie poruszac brzegiem jezdni, i jest to opisane w kodeksie - owszem, jest.
To kierujący decyduje, jaka odległość od prawej krawędzi jezdni w danych okolicznościach jest możliwa i bezpieczna. (Źródło: Policja w Świętochłowicach)
Najczęściej zaleca się jazdę około metra od krawędzi jezdni.
Oprocz tego ktos juz nizej przytoczyl wyrok SN, gdzie ten stwierdzil, ze 1,2m od krawedzi bylo ok.
Haha ale wstyd, ale sie osmieszyles "kierowco" na caly kraj, nie moge hahaha. Posmiewisko drogowe :D szybko cie dopadlo, najpierw krolewicz drogi z klaksonem (oczywixcie dopoki szrot dzialal), a chwile pozniej to na ciebie caly sznur aut trabi. Juz nie mowiac o tym, ze machanie paluszkiem i plucie przez okno (taki maczo na 10%, bo okno ledwo uchylil cykor) to bardzo dorosle zachowanie, a raczej objaw mocnego niedorozwoju spoleczno-emocjonalnego.
tępy rowerzysto - jeździsz przy prawej krędzi jezdni, albo wcale! uprzedzając - nie nie masz prawa jechać środkiem, jeżeli uważasz że tak jest mam nadzieję, że spotkamy sie kiedyś na drodze.
3. Na ulicy znajdują się zaparkowane auta, a na jezdni jest namalowana linia ciągła pojedyncza lub podwójna - nie możesz jej naruszyć.
Nieprawda, można, a nawet trzeba w takiej sytuacji najechać, czy nawet przejechać przez linię ciągłą, oczywiście w odpowiednim momencie i z zachowaniem wszelkich środków ostrożności - to nie będzie zakwalifikowane jako błąd. Zawsze należy pamiętać o zachowaniu bezpiecznego odstępu od parkujących pojazdów. Jeśli w takim przypadku musimy przekraczać linię ciągłą, robimy to nie z własnej winy, ale niejako z winy tego kierowcy, który wcześniej źle zaparkował auto i przez to zmusił nas do przekroczenia linii ciągłej.
(-)
@przecinku
Możliwe blisko krawędzi, to nie przy prawej krawędzi. Rozumiesz?
Jeśli nie masz warunków do jeżdżenia przy krawędzi, to możesz jechać nawet środkiem.
Prosiłem o zacytowanie mi takiego prawa, które pokazuje, że nie mam racji, a ty podałeś takie prawo, które przyznaje mi rację i jeszcze myślisz, że mnie zagiąłeś.
@kaotic.com niestety w żadnym wypadku zgodnie z polskim prawem nie możesz przejechać linii ciągłej... nie ważne czy chcesz wyprzedzić rower, pieszego, czy traktor... Jest to z lekka chore ale tak jest... aby nie ochlapać pieszych w takim przypadku masz zwolnić. Natomiast żaden przepis nie zabrania dojechania do tej linii przez jakikolwiek pojazd.
To może tak... jak najbliżej przepisy nie określą odległości... ma ona być bezpieczna! Oczywiście że rowerzystów jest jak karać nie przesadzajmy... OC to kwestia tylko rowerzysty osobiście posiadam! A kałuże oczywiście że bolą... bo nie wiadomo co kryją może w nich być dziura która spowoduje upadek rowerzysty!!! Sam samochodem omijasz dziury i nie pisz głupot że nie no chyba że ślepy jesteś... Poza tym to masz kilka powodów dla których rowerzysta nie jedzie 10 cm od krawędzi drogi:
– rowerzysta jest w ten sposób mniej widoczny, tak dla uczestniczących w ruchu, jak i osób które chcą się do niego włączyć,
– jest narażony na wpadnięcie na osoby i pojazdy, które nagle wtargną na jezdnię,
– na większości dróg nie może zachować prostego toru jazdy z powodu omijania nierówności,
– ponadto taka jazda zachęca kierowców do niebezpiecznego wyprzedzania.
Po za tym rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem drogi i płaci za jej użytkownikiem tak samo jak kierowcy aut!!!
@Lemi rowerzystów nie ma jak karać. Nie mają żadnych oznaczeń rowerków i przypisania danych do "pojazdu". Przywali Ci taki w auto i jak go nie złapiesz (i albo zatrzymasz do czasu przyjazdu policji, albo wymierzysz karę sam) to nic z tego nie będziesz miał. Będą tablice i obowiązkowe OC (do wyjazdu na ulice, po ścieżkach niech sobie śmigają) to wszystko się zmieni.
@Driver wspomniany art. 16 ust 4 PoRD. Możliwie blisko prawej krawędzi. Nie możesz swoim rowerkiem na 4 kółkach jechać środkiem tylko jak najbliżej możliwie prawej krawędzi.
z orzecznictwa Sądu Najwyższego np. w wyroku z 10.08.2005 r. o sygn. III KK 308/04 wprost stwierdzono, że:
Poruszania się przez rowerzystę poszkodowanego w wypadku w M. w odległości około 1,2 m od krawędzi jezdni nie można uznać za naruszające przepis art. 16 ust. 4 PoRD
@ jwd nie nazwę cię tępym chodź... Ale zanim coś napiszesz zaznają się z przepisami!!! A ty przeczytałeś gdzieś jedno zdanie w internecie z przepisów i uważasz że wiesz wszystko. Po za tym nawet jak by jechał środkiem drogi to serio nie kierowcy są od wymierzania kar... Jeszcze trochę to dojdzie to tego że jakiś kretyn (ti mowa o takich jak...) kupi sobie spluwę i fotoradar i reż postanowi sam karać kierowców.
Ty nie widzisz tych dziur z wodą przy krawężniku? Tak się czepiasz, może spróbujesz tak pojechać, czy to rowerem, czy samochodem, zdecyduj sam. Powodzenia ;)
Znam kierowcę chętnie bym zobaczył ilu z komentujacych byłoby na żywo takich odwaznych, I niebyłby na tyle głupi żeby go dojechać przy kamerach hehe i film stary chłopak już dostał podobno za to karę
Ja to już ze 3 kierowców w tym aucie widziałem. Właściciele się zmieniają, za to zwyczaje już nie :D
Może to auto jest jakieś przeklęte i każdy kto w nie wsiada jest opętany baranami?
Ten film ma z 3 lata juz nawet w uwadze o tym było a Wy sie podniecacie debile.. Zapytajcie pedalowca na rowerku co zrobił wczesniej... Nikt tego śmiecia nie rusza bo na kamery na sobie
PROSTACZYNA Z MAŁYM FIUTKIEM. PAN I WŁADCA DROGI W ZŁOMIE ZA 6TYS.
NIE NADAJESZ SIĘ DO KONTAKTU Z INNYMI LUDŹMI, TO NIE WYCHODŹ ZE SWOJEJ NORY PATUSIE!!!
Do gazu z takimi.