Gbur nie znający przepisów ruchu drogowego. Dojeżdżając droga podporządkowana do skrzyżowania zasygnalizowalem zamiar skrętu w lewo. Kierowca jadąc za mną nic sobie z tego nie zrobił wyprzedzając mnie tuż przed skrzyżowaniem, tak że zmusił mnie do pozostania po prawej stronie jeździ uniemożliwiając zjazd do osi jezdni.
Kierowca w golfie miał uchylne szyby, na pytanie
Ja- "I co teraz, jak ja chcę skręcić w lewo, jak mam to zrobic ?"
Odpowiedział
Kierowca " gowno mnie to obchodzi "
Kazałem się douczuc przepisów i odjechalem.
Kierowca również skręcił w lewo, coś do mnie jeszcze powiedział na głównej drodze, podejrzewam że jakieś wyzwisko ( Nie usłyszałem) i odjechał.
Gbur nie znający przepisów ruchu drogowego, uważając się za Pana drogi bo jedzie blaskiem i rowerzysta mu nie straszny...
Gbur nie znający przepisów ruchu drogowego. Dojeżdżając droga podporządkowana do skrzyżowania zasygnalizowalem zamiar skrętu w lewo. Kierowca jadąc za mną nic sobie z tego nie zrobił wyprzedzając mnie tuż przed skrzyżowaniem, tak że zmusił mnie do pozostania po prawej stronie jeździ uniemożliwiając zjazd do osi jezdni.
Kierowca w golfie miał uchylne szyby, na pytanie
Ja- "I co teraz, jak ja chcę skręcić w lewo, jak mam to zrobic ?"
Odpowiedział
Kierowca " gowno mnie to obchodzi "
Kazałem się douczuc przepisów i odjechalem.
Kierowca również skręcił w lewo, coś do mnie jeszcze powiedział na głównej drodze, podejrzewam że jakieś wyzwisko ( Nie usłyszałem) i odjechał.
Gbur nie znający przepisów ruchu drogowego, uważając się za Pana drogi bo jedzie blaskiem i rowerzysta mu nie straszny...