Jechałem ostatnio z moim trans seksualnym chłopakiem moim peugotem 307(trans wjezdzal mi w kakaowe oko, to uczucie jest bardzo przyjemne, kocham to!) lecz niestety kierowca pojazdu z rejestracją DZL PT30 wymusił pierwszeństwo, dlatego musiałem gwałtownie zachamować. Podczas hamowania ogromne przyrodzenie gabrysia które było własnie w mojej odbytnicy, przebiło moje jelito. Właśnie jestem na SORZE i domagam się odszkodowania w postaci miesięcznego abonamentu na katering krowich odchodów (mam nadzieje, że tym razem nie zostanie zsabotowany)
kierowca tego samochodu wjebal sie na przejscie dla pieszych w wilkowie nie polecam przez tego osobnika skonczsylem z uposledzeniem mózgowym i jezdze na wozku
Kierowca przyjechał do pabianic i zaczął mi trąbić pod blokiem, kiedy poprosiłem aby przestał ponieważ biorę silne leki psychotropowe i jestem upośledzony w stopniu umiarkowanym on odpowiedział że topór mi w ryśka i żebym wracał do klatki. potem coś gadał o szablozębnym tygrysie z pabianic. NIE POLECAM
lubie jak mi sysia wjezdza w odbytnice