Prawo jazdy wygrane w chipsach. Jazda wzdłuż chodnika i trawnika, a także postój na chodniku, uniemożliwiający przejście tym chodnikiem. Dodatkowo dba tylko o własny tyłek przejmując się swoim wizerunkiem w internecie, a nie tym, że inni obywatele tego państwa nie będą mogli przejść chodnikiem bo królowa, życia córkę do przedszkola musi odprowadzić, gdzie dosłownie 30m dalej jest parking. Wstyd i żenada.
Wrocław. ul. Kazimierza Wlk. i koleś skręca na zakazie w lewo w Krupniczą doprowadzając prawie do kolizji z tramwajem. Niestety człowiek z małym mózgiem w swojej rozlatującej się Hondzie. Takich ludzi powinno się karać i zabierać prawko bo znaków nie zna.
Debil ze złotówy specjalnie blokuje pas i nie pozwala się włączyć z kończącą się pasa mimo mojego pierwszeństwa. Staje na równi i puka się w ten pusty i tępy łeb.
Ta ręka to sobie muchy możesz odganiać i przy okazji pomachać długopisem idąc na kurs doszkalający człowieku. Pieszy ma pierwszeństwo a szczególnie jak jest już na przejściu ale że dostosować prędkości to lepiej machnąć ręką.
Prawo jazdy wygrane w chipsach. Jazda wzdłuż chodnika i trawnika, a także postój na chodniku, uniemożliwiający przejście tym chodnikiem. Dodatkowo dba tylko o własny tyłek przejmując się swoim wizerunkiem w internecie, a nie tym, że inni obywatele tego państwa nie będą mogli przejść chodnikiem bo królowa, życia córkę do przedszkola musi odprowadzić, gdzie dosłownie 30m dalej jest parking. Wstyd i żenada.