Szkoda, że kierowca karetki go nie puknął, tak aby taksówka wpadła na słup albo budynek. Teraz byśmy tłukli browary o jego kamień nagrobny i śpiewali "uber uber alles!", wyzywali jego zapłakaną rodzinę nosaczy i pluli na wąsaczów po fachu!
4 okazje do przepuszczenia karetki + zablokowanie pod koniec filmu... Specjalnie dla takich osób powinny być przywrócone jakieś kary cielesne, np. pręgierz, dyby. Albo zamykać w więzieniu i nie wypuszczać.
Jest bez mandatu, bo na nagraniu nie widać, żeby taxi utrudniał przejazd karetce.