Cwaniak specjalnie mnie blokował nie dając się wyprzedzić. Próbował się ściągać podczas manewru wyprzedzania na szczęście nie miał szans z moim mustangiem 2.3 ecoboost.
Myślę, że nie rozumiesz dlaczego bierze się leasing na auto. Życzę zatem, abyś musiał kiedyś wziąć leasing na auto (to nie jest sarkazm ani drwienie) i wtedy zrozumiesz kto go bierze i dlaczego, pomimo, że na koncie ma...
Problem jest taki, że niektórego miejsca nie możesz zacząć, bo nie służy do jazdy lub służy do jazdy w inny sposób niż chce tego kierujący. Prawo jazdy w chipsach miałeś.
Jedynym jego błędem było to, że zatrzymał się już na wysokości linii ciągłej. Gdyby zrobił to 5 metrów wcześniej i została by jedynie nadgorliwość nagrywającego. Tyle nienawiści, żeby dojechać parę metrów i stać na czerwonym. Więcej ogłady za kierownicą życzę.
Gdyby zrobił to samo z tego wyjazdu na pas do skrętu w prawo to poczułbyś się lepiej? To się nazywa korzystaniem ze wszystkich dostępnych pasów do samego końca. Bez znaczenia, czy znalazł się tam bo musiał, czy chciał. Przepisów przy tym nie złamał, w porównaniu z nagrywającym, który dodatkowo przeciął obszar wyłączony z ruchu.
Cwaniak specjalnie mnie blokował nie dając się wyprzedzić. Próbował się ściągać podczas manewru wyprzedzania na szczęście nie miał szans z moim mustangiem 2.3 ecoboost.