Gdyby zaparkował w liniach to nie miałby szans wysiąść, a później wsiąść... abstrahując od tego, że ludzie nie szanują cudzej własność, a zawiść, że ktoś ma lepszy samochód jest na każdym kroku "stać go to sobie naprawi" i jeb drzwiami - podsumowując po co się męczyć przy wysiadaniu i denerwować przy naprawianiu karoserii nowego samochodu bo jakiś flustrat ma problem z psychiką. Miejsca parkingowe w wielu miastach i centrach handlowych nie są przystosowane do cywilizowanych samochodów. Oczywiście zawistni mądrale powiedzą to trzeba było nie kupować takiego auta! Jakby jeździł Matizem to nie miałby problemu... ale sobie kupił i takie parkowanie ma wiele uzasadnień w przeciwieństwie do takich zdjęć i wszechobecnej zawiści do ludzi którzy mają więcej pieniędzy. Nie podoba Ci się zadzwoń na policję - nie mogą ukarać go nawet mandatem bo to teren prywatny, a samochód jest zaparkowany w sposób bezpieczny i nie utrudnia ruchu.
jakby się zwolniło miejsce po lewej zaparkowałbym bliziutko do strony kierowcy by musiał wsiadać do auta od strony pasażera, ciekawe co by zrobił policje wezwał? porysował? tylko tak można takich samolubów czegoś nauczyć
Nie zebym bronil tego kierowcy, jesli stanal tak sam od siebie to wies tanczy i spiewa. W sumie nie roznilby sie zachowaniem jakos zasadniczo od niego. Bylbys domoroslym szeryfem. Nie znasz stanu poczatkowego wiec trudno to wyrokowac. A takie zachowanie jak wspominasz to chamstwo, nic innego. Niestety ludzie sa madrzy jak kierowcy takiego nie ma. A jak ktos tak staje to ust nie otworza zeby zwrocic uwage.
Poza tym Passat to szczyt możliwości nie jednej rodziny. Samochód wybrany z rozsądku. Potrzebny, aby podróżować. A Mustang to zachcianka. Więc to inna kategoria wydania pieniędzy.
Gdzie jest ten drogi samochód? Mustang kosztuje tyle co lepiej wyposażony passat jakich wiele. I nie, nie jest to hejt bo auto mi sie jak najbardziej podoba i wlasciciel na dobry gust bo za te pieniądze nic ciekawego nie ma.
A wystarczy podjechać dalej od wejścia. Zaparkować w samotności. Jeśli się boi o stan swojego wozidła.
Jednak zauważam wśród właścicieli mustangów (które udają sportowe i niby drogie auta) , że ich właściciele to tępe buce bez kultury i umiejętności. Na prostej szybko, na zakręcie dzwon.
Trzeba odpowiedzieć sobie tylko na pytanie. Czy jeżeli dostałbyś drogi samochód to zaparkowałbyś blisko innego samochodu gdzie ktoś może go obić i uciec?
Odpowiadam Ci na twoje durne pytanie.
Drogim samochodem jeździ się po własnych ulicach, albo trzyma się go w domu w szklanej obudowie, a nie lata po marketach na wyprzedażach.
Z jednej strony zajmuje 2 miejsca. Z drugiej strony.. obawia się że ktoś otworzy drzwi i stuknie mu karoserię. Trzeba odpowiedzieć sobie tylko na pytanie. Czy jeżeli dostałbyś drogi samochód to zaparkowałbyś blisko innego samochodu gdzie ktoś może go obić i uciec? Z drugiej strony. Nie wiemy jaki był stan wtedy kiedy ten kierowca parkował.
Gdyby zaparkował w liniach to nie miałby szans wysiąść, a później wsiąść... abstrahując od tego, że ludzie nie szanują cudzej własność, a zawiść, że ktoś ma lepszy samochód jest na każdym kroku "stać go to sobie naprawi" i jeb drzwiami - podsumowując po co się męczyć przy wysiadaniu i denerwować przy naprawianiu karoserii nowego samochodu bo jakiś flustrat ma problem z psychiką. Miejsca parkingowe w wielu miastach i centrach handlowych nie są przystosowane do cywilizowanych samochodów. Oczywiście zawistni mądrale powiedzą to trzeba było nie kupować takiego auta! Jakby jeździł Matizem to nie miałby problemu... ale sobie kupił i takie parkowanie ma wiele uzasadnień w przeciwieństwie do takich zdjęć i wszechobecnej zawiści do ludzi którzy mają więcej pieniędzy. Nie podoba Ci się zadzwoń na policję - nie mogą ukarać go nawet mandatem bo to teren prywatny, a samochód jest zaparkowany w sposób bezpieczny i nie utrudnia ruchu.