Pozdrawiam Pana z Land Rovera, który przejeżdżając przez Toruń wyrzuca kiepy przez okno. Przy spotkaniu na światłach na pytanie, dlaczego skoro pali w aucie to nie gasi papierosów również w aucie usłyszałem "Bo w tym aucie nie ma popielniczki". A ja myślę, że jest o tutaj.
Pozdrawiam Pana z Land Rovera, który przejeżdżając przez Toruń wyrzuca kiepy przez okno. Przy spotkaniu na światłach na pytanie, dlaczego skoro pali w aucie to nie gasi papierosów również w aucie usłyszałem "Bo w tym aucie nie ma popielniczki". A ja myślę, że jest o tutaj.