Co za tępy dzban. Przyjechał wieśniak do Warszawy ale prawo jazdy dostał za świniaka albo znalazł w chipsach.
Z pełną premedytacją 3 razy przejechał na czerwonym w ciągu 5 minut.
Najpierw o 14:50 na Reymonta przy Schroegera, gdy ja stałam na prawym pasie, a kilka minut później przy skręcie w lewo z Reymonta w Kasprowicza dwa czerwone światła bo przecież nie będzie czekał.
Uwaga na debila.
Co za tępy dzban. Przyjechał wieśniak do Warszawy ale prawo jazdy dostał za świniaka albo znalazł w chipsach.
Z pełną premedytacją 3 razy przejechał na czerwonym w ciągu 5 minut.
Najpierw o 14:50 na Reymonta przy Schroegera, gdy ja stałam na prawym pasie, a kilka minut później przy skręcie w lewo z Reymonta w Kasprowicza dwa czerwone światła bo przecież nie będzie czekał.
Uwaga na debila.