Ostatnio jadąc motongiem od Torunia w kierunku Lipna natknąłem się na tego typka. Złośliwie nie dawał się ominąć z lewej strony jadąc przy lewej krawędzi jezdni, na światłach ominąłem go z prawej strony ponieważ zostawił mi złośnik dużo miejsca. Jechałem rekreacyjnie (spacerowo) więc dogonił mnie debil i trzymał się obok mnie na moim pasie ruchu kilkanaście centymetrów przy ok. 90 km/h (ja w przeciwieństwie do niego jeżdżę po prawej stronie). Dopiero po kilku może kilkunastu minutach przestało to głupie, nieodpowiedzialne i niezgodne z jakimikolwiek przepisami zachowanie mu się podobać i zaczął jechać normalnie. Nie potrafi tępak zrozumieć, że gdybym tylko chciał mógłbym wyprzedzać go, blokować i tak w kółko jak to on robił, ponieważ mój motór jeździ dużo poniżej 5s do 100km/h, potrafi się lepiej zatrzymać i nie ma znaczka Daci na masce.
Ostatnio jadąc motongiem od Torunia w kierunku Lipna natknąłem się na tego typka. Złośliwie nie dawał się ominąć z lewej strony jadąc przy lewej krawędzi jezdni, na światłach ominąłem go z prawej strony ponieważ zostawił mi złośnik dużo miejsca. Jechałem rekreacyjnie (spacerowo) więc dogonił mnie debil i trzymał się obok mnie na moim pasie ruchu kilkanaście centymetrów przy ok. 90 km/h (ja w przeciwieństwie do niego jeżdżę po prawej stronie). Dopiero po kilku może kilkunastu minutach przestało to głupie, nieodpowiedzialne i niezgodne z jakimikolwiek przepisami zachowanie mu się podobać i zaczął jechać normalnie. Nie potrafi tępak zrozumieć, że gdybym tylko chciał mógłbym wyprzedzać go, blokować i tak w kółko jak to on robił, ponieważ mój motór jeździ dużo poniżej 5s do 100km/h, potrafi się lepiej zatrzymać i nie ma znaczka Daci na masce.