prawie same brzuchate i wąsate janusze się odezwały, czyli jak jedziesz dużym autem to możesz nie patrzeć na innych i uważać się za władcę całej drogi.
Jak nie lubię "zawodowych szeryfów", tak tu jestem po jego stronie.
1. Złamać się z naczepą to jednak nie to samo co dostawczakiem o osobówce nie wspominając. Wygląda, jakby naczepa tuż przy krawężniku przejechała.
2. Stało Ci się coś? Rozumiem, że miałeś już 120/h i musiałeś ostro hamować?
Minimum wyrozumiałości, by wystarczyło by nasze drogi tyle stresu i nerwów nie produkowały.
Ok.
Rozumiem, że masz małe autko poniżej 4 metrów długości i nie wiesz jak należy brać zakręt składem o długości 10-15-20 metrów.
Dodatkowo tak uważniej oglądam nagranie i coś mnie zaniepokoiło.
W ostatniej sekundzie nagrania gdy wjechałeś przed ciężarówkę twój przód auta usiadł a prędkość na GPSie spada. Nagranie się urywa.
Jak rozumiem ty wspaniały postanowiłeś temu chamskiemu kierowcy TIRa pokazać kulturę wykonując awaryjne hamowanie mu przed maską?
Ani to mądre ani kulturalne.
Pokazałeś tylko jak głupi i samolubny jesteś.
prawie same brzuchate i wąsate janusze się odezwały, czyli jak jedziesz dużym autem to możesz nie patrzeć na innych i uważać się za władcę całej drogi.