Gdybym ja musiał jeździć takim szajsem z Niemiec to też z całą pewnością byłbym sfrustrowany na tyle, że łamałbym przepisy i januszował na drodze :) Pozostaje temu Panu tylko współczuć.
P.S. - gdzie parkuje to auto? Wie ktoś? Chętnie "obejrzę" z bliska... ;)
No no adaś, nie popisaleś się, zazdrościsz passata, nie dziwie się, wstyd jezdzić taką astrą. Weź się do pracy, może porządne studia skoncz a nie jakaś filologie.
Kierowca niemieckiego pojazdu nie potrafi prawidłowo czytać ruchu drogowego. Przeoczył pas służący do skrętu w lewo, a gdy się zorientował o swojej pomyłce, zamiast pojechać prosto i nawrócić na najbliższym skrzyżowaniu, podjął bardzo niebezpieczny manewr zmiany pasy w miejscu do tego nie przystosowanym. Tu na szczęście inni kierowcy wykazali się rozumem, intelektem i doświadczeniem (zwłaszcza kierowca Fiata Pandy), więc do zdarzenia drogowego nie doszło. Na pochwałę zasługuje zmysł i umiejętności kierowcy Fiata Pandy - kontrolował sytuację drogową przed sobą, ale widząc w lusterku słabo radzącego sobie z prowadzeniem auta kierowcę Volkswagena, umożliwił mu bezpieczne przeprowadzenie manewru zmiany pasa. Gdyby nie bardzo dobre umiejętności kierowcy Fiata Pandy, na pewno doszłoby do zdarzenia drogowego, w konsekwencji którego, całe skrzyżowanie zostałoby zablokowane na dłuższy okres czasu. Brawo kierowca Fiata Pandy!
Później takie barany blokują całą ul. kamienną bo torowisko zamkną i jednak się miejsce nie znajdzie. Samo hamowanie widoczne na filmie znacznie spowalnia ruch na tej zakorkowanej już drodze.
Przejechał ciągła i co z tego? Jeźdze tak samo, skoro ludzie nie potrafią normalnie po ludzku ruszyć i zostawiają miejsce to niech stoją w korku, ja nie zamierzam.
A ty szeryfie od siedmiu boleści weź się jebnij w łeb i weź troche testosteronu, może Ci ten dziewiczy głosik zniknie.
Gdybym ja musiał jeździć takim szajsem z Niemiec to też z całą pewnością byłbym sfrustrowany na tyle, że łamałbym przepisy i januszował na drodze :) Pozostaje temu Panu tylko współczuć.
P.S. - gdzie parkuje to auto? Wie ktoś? Chętnie "obejrzę" z bliska... ;)