Łysy nazwijmy go "pan taksówkarz" wymusił pierwszeństwo, na zatrabienie zareagował pomachaniem. Po skręcie próbował zepchnąć mnie z pasa zmieniając swój bez kierunkowskazu. Gdy się z nim zrownalem śmiał się i pokazywał środkowy palec. Nie pozdrawiam, nie polecam usług tego pana.
Pan za kierownicą brudnego BMW siedzi na bagażniku auta na drodze ekspresowej. Wyprzedzając i zmieniając pas zajeżdża drogę bardzo blisko przedniej maski samochodu po czym specjalnie hamuje. Jeżeli chcesz wylądować w rowie, ląduj w nim sam. Ogarnij się, dokup sobie godziny jazdy bo się rozwalisz na jakimś drzewie
Łysy nazwijmy go "pan taksówkarz" wymusił pierwszeństwo, na zatrabienie zareagował pomachaniem. Po skręcie próbował zepchnąć mnie z pasa zmieniając swój bez kierunkowskazu. Gdy się z nim zrownalem śmiał się i pokazywał środkowy palec. Nie pozdrawiam, nie polecam usług tego pana.