Kierowca zatrzymał samochód przed skrzyżowaniem,po czym pasażer który mi osobiscie przypominał mieszankę strusia i żółwia z galipados zaczął krzyczeć "Po ch*j ty hamujesz" i oddalił się od samochodu na swoich zaspawanych kolanach
Nie polecam obrzydliwie śmierdzący otyły bezzębny mężczyzna piłuje silnik na światłach i wymusza pierwszeństwo, żuchwa opada. Obok wiózł ze sobą gigantycznego szczura, chore
Idę sobie spokojnie chodnikiem przez Białystok, a tu nagle zahacza o krawężnik owy rozpędzony samochód. Wysiada dwóch typków - jeden przypominający prosiaka i drugi przypominający szczura wodnego, który krzyczy coś w stylu: "ja kompaki chciałem kupywać a ty koło rozwalił! pozbędziesz się już niedługo mnie!"
Ahh pamietam to auto to w nim pierwszy raz kochaliśmy się z moim ukochanym Wojtkiem to była cudowna noc