Kierowca bardzo się spieszy wszędzie. Trąbi, wali długimi, wyprzedza, a potem czub stoi i tak na czerwonym. Przynajmniej pieska ma fajnego, tylko szkoda że u weterynarza wykastrowali nie tego co trzeba ;). (mam na myśli tego co był za kierownicą pojazdu)
Kierowca bardzo się spieszy wszędzie. Trąbi, wali długimi, wyprzedza, a potem czub stoi i tak na czerwonym. Przynajmniej pieska ma fajnego, tylko szkoda że u weterynarza wykastrowali nie tego co trzeba ;). (mam na myśli tego co był za kierownicą pojazdu)