Jeśli ktoś kiedyś będzie szukał znaczenia słowa "ameba", to ten kierowca jest jego uosobieniem. Bezmyślna, niebezpieczna jazda, która jest zagrożeniem dla zdrowia o życia wszystkich, którzy znajdują się w pobliżu tego śmiecia. 16.10.24 r., godziny poranne, autostrada A2 na odcinku Warszawa - Łódź. To ścierwo widzi, że przed nim jedzie sznur samochodów. Jego móżdżek nie jest w stanie pojąć, że jadący przed nim również chcą jechać szybciej, ale z jakiegoś powodu nie mogą. Stąd wspomniany sznur aut. Jednak zwierzęcy instynkt bierze górę: zaczyna się miganie światłami, podjeżdżanie pod zderzak i włączanie kierunkowskazu w lewo. Tak, włączanie na lewym pasie autostrady kierunkowskazu w lewo. Już wiecie czemu słowo "ameba" tak świetnie opisuje tego kierowcę. Podejrzewam, że ta niebezpieczna jazda jest spowodowane nie tylko brakiem umiejętności myślenia, jakiejkolwiek logiki, ale również tak samo krótkim fiatem jak jego tablica rejestracyjna. Ten śmieć to potencjalny zabójca drogowy. Jego styl jazdy nie różni się niczym od Sebastiana M. czy Łukasza Ż. Mam nadzieję, że ktoś go kiedyś nagra lub policja zabierze mu za wczasu prawo jazdy. Chociaż doskonale wiemy, że coś takiego na ameby jego pokroju nie działa i nie zmusza do żadnej refleksji nad zachowaniem. W każdym razie: uważać na tego zjeba na drodze!!!
Jeśli ktoś kiedyś będzie szukał znaczenia słowa "ameba", to ten kierowca jest jego uosobieniem. Bezmyślna, niebezpieczna jazda, która jest zagrożeniem dla zdrowia o życia wszystkich, którzy znajdują się w pobliżu tego śmiecia. 16.10.24 r., godziny poranne, autostrada A2 na odcinku Warszawa - Łódź. To ścierwo widzi, że przed nim jedzie sznur samochodów. Jego móżdżek nie jest w stanie pojąć, że jadący przed nim również chcą jechać szybciej, ale z jakiegoś powodu nie mogą. Stąd wspomniany sznur aut. Jednak zwierzęcy instynkt bierze górę: zaczyna się miganie światłami, podjeżdżanie pod zderzak i włączanie kierunkowskazu w lewo. Tak, włączanie na lewym pasie autostrady kierunkowskazu w lewo. Już wiecie czemu słowo "ameba" tak świetnie opisuje tego kierowcę. Podejrzewam, że ta niebezpieczna jazda jest spowodowane nie tylko brakiem umiejętności myślenia, jakiejkolwiek logiki, ale również tak samo krótkim fiatem jak jego tablica rejestracyjna. Ten śmieć to potencjalny zabójca drogowy. Jego styl jazdy nie różni się niczym od Sebastiana M. czy Łukasza Ż. Mam nadzieję, że ktoś go kiedyś nagra lub policja zabierze mu za wczasu prawo jazdy. Chociaż doskonale wiemy, że coś takiego na ameby jego pokroju nie działa i nie zmusza do żadnej refleksji nad zachowaniem. W każdym razie: uważać na tego zjeba na drodze!!!