Okolica miejscowości Dobre, duży ruch jadących nad morze, a tu droga się korkuje bo pan sobie zaparkował na ulicy przy wjeździe do chałupy, a wystarczyło wjechać na ten podjazd do chaty i nie byłoby problemu. Gościu wadziłeś kilkudziesięciu jak nie kilkuset kierowcom, tylko czemu? z głupoty czy z wyrachowania?..........
"Wielce szacowna pani pasażerko mazdy, proszę na przyszłość nie rzucać łupin pistacyj przez okno, gdyż łupinki te latają tu i tam i stukają po masce mojego auta o "..........
Blaszak się wytacza z pasa, dobrze, że szybko wtoczył się z powrotem...........