Zablokował wyjazd samochodom prawidłowo zaparkowanym na parkingu, twierdząc że można ominąć go wycofując, zupełnie nie przejęty, że to on stoi niezgodnie z przepisami, niby miasteczko niedaleko od stolicy, a poziom mentalnego wieśniactwa typowy dla zatęchłej prowincji, od niedawna tu mieszkam i nadal jestem w szoku co to za osada prymitywnych form życia ;-)
2017-07-17 12am, Warszawa. Robi sobie wyścigi i slalomy w mieście. Przekroczenie prędkości:ul.Prosta 80 km/h; ul.Kasprzaka, 95 km/h (i szybciej, bo za rondem zniknął wchodząc w nadprzestrzeń); przy dopuszczalnej 50 km/h.
Zablokował wyjazd samochodom prawidłowo zaparkowanym na parkingu, twierdząc że można ominąć go wycofując, zupełnie nie przejęty, że to on stoi niezgodnie z przepisami, niby miasteczko niedaleko od stolicy, a poziom mentalnego wieśniactwa typowy dla zatęchłej prowincji, od niedawna tu mieszkam i nadal jestem w szoku co to za osada prymitywnych form życia ;-)